Pierwszym i jednym z kluczowych elementów procedury wyjaśnienia rażąco niskiej ceny jest prawidłowe oraz z należytą starannością ustalenie wartości szacunkowej zamówienia, na którą składają się też przecież wszystkie świadczenia dodatkowe, a więc w najszerszy przewidywany zakres. Zatem przypadku robót budowlanych bezwzględnie uwzględnić należy także wartości niezbędnych i przewidywalnych usług i dostaw. Celem tego szacowania jest aby uzyskana wartość była jak najbardziej zbliżona do realiów rynkowych. Ważna zatem jest metoda jakiej zamawiający użył do wyliczenia. Z taką samą profesjonalną, a więc należytą starannością, powinien zamawiający przystąpić do zbadania ceny oferty. W związku z tym w pierwszej kolejności zastosować porównywalną technikę wyliczenia aby potwierdzić rynkowość kalkulacji oferty przetargowej. Zamawiający powinien więc dostrzec obszary w których cena oferenta różni się od wartości szacunkowej zamówienia. Dalej wyjaśnić te obszary i zweryfikować rzetelność dowodów przedłożonych przez wykonawcę.
Dzięki orzecznictwu Krajowej Izby Odwoławczej , umowy w sprawie zamówienia publicznego stają się coraz bardziej proporcjonalne, a więc korzystniejsze dla przedsiębiorców z punktu widzenia rozkładu ryzyk kontraktowych. Powoli przechodzi do lamusa niepisana zasada szybkiego przeprowadzenia postępowania o udzielenie zamówienia publicznego, na korzyść jego jakości. Trzeba bowiem pamiętać, że złej jakości projekt umowy przedłuży postępowanie, gdy wykonawca zakwestionuje jej treść w drodze skorzystania ze środków ochrony prawnej. A ponieważ celem postępowania jest wykonanie przedmiotu umowy, to jakość umowy ma ewidentny wpływ na płynność wykonania zamówienia i czy w ogóle jego ukończenia.
Jednym z bardziej eksploatowanych problemów współczesnych procedur o zamówienie publiczne jest prawidłowe zastrzeżenie informacji, jako tajemnicy przedsiębiorstwa, a zwłaszcza kalkulacji ceny oferty przetargowej. Przecież zwłaszcza w tym ostatnim przypadku mamy obiektywnie do czynienia z niepowtarzalnym zbiorem informacji, i to kluczowych dla firmy. Ale chęć ich ukrycia przed konkurencją w przetargu wcale nie jest łatwa. A to w praktyce oznacza, że samo uczestnictwo w przetargu może skutkować, iż chronione informacje staną się publiczne.
Dostawcy niejednokrotnie spotykają się z problemem braku płatności za dostarczone na budowę materiały lub z dużymi opóźnieniami w regulowaniu należnych im płatności. Wówczas pierwszym krokiem powinno być rozeznanie możliwości rozwiązania problemu na gruncie możliwości, jakie w konkretnym przypadku stwarzają klauzule umowne, a w razie ich braku celowe może okazać się odstąpienie od umowy i zawarcie nowej umowy bezpośrednio z generalnym wykonawcą inwestycji.
Błąd oznacza mylne wyobrażenie o otaczającej rzeczywistości w zakresie prawdziwego stanu rzeczy lub braku takiego wyobrażenia i zachodzi wówczas, gdy istnieje niezgodność między rzeczywistością a jej odbiciem w świadomości podmiotu.
Stosownie do przepisu art. 516 ust. 1 pkt 10 ustawy Pzp odwołanie zawiera wskazanie okoliczności faktycznych i prawnych uzasadniających wniesienie odwołania oraz dowodów na poparcie przytoczonych okoliczności. Zasadniczym obowiązkiem każdego odwołującego jest jasne sformułowanie zarzutów, tj. wyjaśnienie z jakich okoliczności i dlaczego odwołujący wywodzi, że Izba powinna orzec na jego korzyść. Zarzuty odwołania obejmują wskazanie przepisu ustawy, który zdaniem odwołującego został naruszony przez zamawiającego, oraz okoliczności faktyczne, które jego zdaniem świadczą o uchybieniu wskazanym przepisom. Zarzuty odwołania powinny być uzasadnione w sposób pełny i konkretny. Nieprecyzyjne, ogólne ich przedstawienie, w szczególności w zakresie okoliczności faktycznych, oznacza nieprawidłowe postawienie zarzutu.
Dość często spotykaną w praktyce zamówień publicznych sytuacją jest ta, w której po otwarciu ofert okazuje się, że kwota jaką zamawiający zamierza przeznaczyć na sfinansowanie zamówienia jest niewystarczająca. Art. 255 pkt 3 Prawa zamówień publicznych stanowi, że Zamawiający w takim przypadku unieważnia postępowanie o udzielenie zamówienia publicznego, chyba że może zwiększyć tę kwotę do ceny lub kosztu najkorzystniejszej oferty. Czy wykonawca może żądać wyboru jego oferty jako najkorzystniejszej, gdy Zamawiający może zwiększyć tę kwotę do ceny oferty wykonawcy? Krajowa Izba Odwoławcza w wyroku w sprawie o sygn. akt: KIO 1431/23 ponownie wyłożyła treść normy prawnej wynikającej z ww. artykułu.
Sąd Najwyższy orzekł, że nawet jeśli gwarancja wadialna nie wymienia wszystkich członków konsorcjum to potencjalnie wciąż może skutecznie zabezpieczać ich ofertę. Należy wówczas udowodnić, że wykonawca odpowiada solidarnie z pozostałymi, niewymienionymi członkami konsorcjum. KIO wskazuje jednak wąski zakres dowodów, potwierdzających tę okoliczność
Cofnięcie odwołania wniesionego do Krajowej Izby Odwoławczej wydaje się być czynnością łatwą, niemniej jak się okazuje wybranie odpowiedniego momentu oraz sposobu dokonania ww. czynności przysparza wykonawcom kłopotu. O czym należy zatem pamiętać?