Umowa w sprawie zamówienia publicznego jest umową cywilną, do której zgodnie z przepisem art. 139 ustawy Pzp, stosuje się wprost przepisy Kodeksu cywilnego (w zakresie, w jakim „przepisy ustawy nie stanowią inaczej”). Postanowienia umowne, nadmiernie obciążającej wykonawcę, czy przerzucające na niego wszelkie ryzyka, naruszają klauzulę generalną dotyczącą zasad współżycia społecznego (art. 5 k.c.), co uprawnia wykonawcę do postawienia zarzutów względem treści takiego projektu umowy.
Zamawiający nie może obchodzić przepisu art. 491 § 1 k.c., zastrzegając kary umowne za odstąpienie przez wykonawcę od umowy w sprawie zamówienia publicznego w przypadkach, gdy przepisy Kodeksu cywilnego dają wykonawcy taką możliwość. Podobnie rzecz się przedstawia gdy zamawiający ogranicza wykonawcy możliwość odstąpienia, uzależniając jego skuteczność od uzyskania zgody zamawiającego na skorzystanie z tego ustawowego prawa. Dominujący pogląd wskazuje, że strony drogą umowy nie mogą modyfikować określonych w art. 491 i n. k.c. przesłanek, trybu wykonywania i skutków ustawowego prawa odstąpienia od umowy wzajemnej. Jednak kwestia ta wywołuje spory w doktrynie, dlatego należy dążyć do tego takie rozwiązania w umowie się nie znalazły.
Nacisk ustawodawcy na zamawiających aby rozszerzali katalog kryteriów oceny ofert, powoduje że wykonawcy chcąc zwiększyć swoją szansę na uzyskanie zamówienia muszą niejednokrotnie zastanowić się nad strategią przygotowania oferty. Z drugiej strony odformalizowanie zamówień publicznych powoduje, że zamawiający coraz częściej polegają na oświadczeniach wykonawcy, bez ich pogłębionej weryfikacji na etapie badania i oceny ofert. Często zresztą taka weryfikacja jest przesunięta na etap realizacji zamówienia, gdzie w przypadku gdy oświadczenia złożone w ofercie nie potwierdzają się, nie ma już możliwości wykluczenia wykonawcy, czy odrzucenia jego oferty lub przyznania innej ilości punktów. Jedynym narzędziem do walki z nierzetelnymi oświadczeniami pozostanie pociągnięcie wykonawcy do odpowiedzialności karnej.
Zgodnie z art. 6 ust. 1 pkt 7 u.o.k.k. zakazane są porozumienia, których celem lub skutkiem jest wyeliminowanie, ograniczenie lub naruszenie w inny sposób konkurencji na rynku właściwym, polegające m.in. na uzgadnianiu przez przedsiębiorców przystępujących do przetargu lub przez tych przedsiębiorców i przedsiębiorcę będącego organizatorem przetargu warunków składanych ofert, w szczególności zakresu prac lub ceny. Cel porozumienia można też odczytać uwzględniając fakt, że do przetargu przystąpiły znacznie słabsze podmioty, które były w stanie spełnić warunki. Tak więc cele i skutki porozumienia, powinny być oceniane w aspekcie ograniczenia konkurencji.
Wykonawca powinien kwestionować albo objęcie uzasadnienia zastrzeżenia tajemnicą przedsiębiorstwa, albo gdy ma w nie wgląd, to podważyć wystąpienie przesłanek art. 11 ust. 4 ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji (u.z.n.k.).
Natomiast podmiot zastrzegający jawność również ma dwie drogi, otóż może utajnić szczegółowe uzasadnienie albo też wykazanie łącznego spełniania trzech przesłanek określonych w przepisie art. 11 ust. 4 u.z.n.k. dla każdego przypadku objęcia danej informacji tajemnicą przedsiębiorstwa. W żadnym wypadku nie może być mowy o żadnym ?domniemaniu” tajemnicy, czy też przyjęciu przez zamawiającego ?na słowo”, że przesłanki są spełnione.
Zadaniem wykonawcy jest takie zaprezentowanie zarzutów i ich uzasadnienia aby pozostali uczestnicy postępowania mogli z nimi się zapoznać. Z drugiej strony, to na Zamawiającym jak w każdym przypadku gdy ma do czynienia z tajemnicą przedsiębiorstwa, spoczywa obowiązek zbadania zastrzeżenia i stosownego do tego działania. Zatem o tym ile informacji zostanie przekazanych pozostałym wykonawcom, zależy wyłącznie od zamawiającego, nie zaś od woli odwołującego się wykonawcy.
Chociaż obowiązkiem Wykonawcy jest poinformowanie zamawiającego, na etapie składania oferty, o obowiązku doliczenia do ceny podatku VAT wynikającego z mechanizmu odwróconego obciążenia podatkiem VAT, to nie sposób nie wziąć pod uwagę również całokształtu oświadczeń wykonawcy, w tym całej treść oferty i wliczonych w cen. To z treści oferty może już wypływać stanowisko wykonawcy, a zamawiający jako profesjonalista też musi mieć pełną świadomość tego, czy wybór oferty nie prowadzi do powstania obowiązku podatkowego w zakresie VAT po jego stronie.
Problem podwykonawstwa w zamówieniach publicznych jest ważny, gdyż wpływa na konkurencyjność ofert, czy na sposób badania tych ofert pod kątem wystąpienia rażąco niskiej ceny. Podwykonawstwo najczęściej obniża koszt inwestycji, dając Zamawiającemu realne oszczędności, przy pełnej profesjonalizacji realizacji zamówienia.
Lipcową nowelizacją ustawy Prawo zamówień publicznych (Pzp) rozszerzono zamówienia publiczne na zakłady pracy chronionej oraz wykonawców, których głównym celem lub głównym celem ich wyodrębnionych organizacyjnie jednostek, które realizowały zamówienie jest integracja zawodowa i społeczna osób będących członkami grup społecznie marginalizowanych, tj. osób: niepełnosprawnych, bezrobotnych, pozbawionych wolności, zwalnianych z zakładów karnych, z zaburzeniami psychicznymi, bezdomnych, uchodźców, mniejszości, czy osób poniżej 30 roku życia i powyżej lat 50 poszukujących pracy. A dla podniesienia skuteczności tego rozwiązania obniżono minimalny procentowy wskaźnik zatrudnienia osób w ww. kategorii do 30%, z tym że zamawiający może zawsze ten próg podwyższyć.
Powyższe jest wynikiem likwidacji dotychczasowego podziału na usługi priorytetowe i niepriorytetowe, i stosować je należy do usług wskazanych w załączniku XIV do dyrektywy 2014/25/UE i o wartości równej lub wyższej niż 750 000 EUR (zamówienia klasyczne) lub 1 000 000 (zamówienia sektorowe).
Orzecznictwo wskazuje na potrzebę ścisłego odczytywania treści zarzutu, w tym przede wszystkim niedopuszczalność wykraczania poza jego treść. Dlatego też odwołanie powinno niezwykle ściśle konkretyzować postawiony zarzut, zawierać wskazanie okoliczności faktycznych, które uzasadniają stawianie Zamawiającemu wyartykułowanych w odwołaniu zastrzeżeń.