Problemy z rozliczeniem robót dodatkowych



13.01.2022

W umowie o roboty budowlane strony mogą określić wynagrodzenie wykonawcy jako ryczałtowe albo kosztorysowe. Jeżeli strony umówiły się o wynagrodzenie ryczałtowe, to zgodnie z art. 632 § 1 kc, przyjmujący zamówienie nie może żądać podwyższenia tego wynagrodzenia, chociażby w czasie zawarcia umowy nie można było przewidzieć rozmiaru lub kosztów prac. Do treści powyższego przepisu nawiązuje wyrok Sądu Najwyższego z dnia 20.11.1998 r., II CKN 913/97. Zgodnie z tym wyrokiem, ryczałt polega na umówieniu z góry wysokości wynagrodzenia w kwocie absolutnej, przy wyraźnej lub dorozumianej zgodzie stron na to, że wykonawca nie będzie domagać się wynagrodzenia wyższego. To oczywiście nie wyklucza tak podstawowego aktu staranności zamawiającego jak zastrzeżenie możliwości modyfikacji ryczałtu, np. w zależności od zaistnienia konieczności wykonania robót dodatkowych, zmniejszenia zakresu robót podstawowych, błędów w obliczeniach, luk w opracowaniach, niezgodności z przepisami prawa budowlanego lub warunkami technicznymi, zmian w założonych parametrach technicznych lub użytkowych, bądź konieczności powierzenia wykończenia robót innej osobie. Zawsze jednak cena oferty i w konsekwencji ryczałtowe wynagrodzenie umowne nie obejmuje tego, czego zamawiający nie przewidział w dokumentacji projektowej, ani tego, czego nie można było przewidzieć na etapie przygotowania oferty.

W powyższych przypadkach ryzyko braku wyczerpującego opisu przedmiotu zamówienia wciąż pozostaje przy zamawiającym.

W razie ustalenia w umowie o roboty budowlane wynagrodzenia kosztorysowego, ustawodawca dopuszcza możliwość uwzględnienia w ostatecznym wynagrodzeniu wykonawcy wynagrodzenia z tytułu wykonania robót dodatkowych, nieprzewidzianych w zestawieniu prac planowanych będącym podstawą obliczenia wynagrodzenia kosztorysowego, ale możliwość ta jest uzależniona od tego, która strona umowy sporządziła zestawienie prac i od tego, czy sporządzający to zestawienie mógł przy zachowaniu należytej staranności przewidzieć konieczność wykonania prac dodatkowych. Wynika to z art. 630 § 1 kc.

Należy jednak pamiętać, że w art. 99 ust. 1 ustawy Prawo zamówień publicznych (zwanej dalej „ustawą Pzp) nałożono tylko na zamawiającego obowiązek wyczerpującego i jednoznacznego opisania przedmiotu zamówienia, co zasadniczo powinno już ochronić wykonawcę przed ryzykiem powstania ewentualnej straty związanej z nieprzewidzianym wzrostem rozmiaru pracy (nieuwzględnieniem określonych czynności cząstkowych czy też materiałów) lub kosztów pracy. Przepis ten musi być brany pod uwagę przy rozwiązywaniu problemu robót dodatkowych. Zatem z tej perspektywy zasada swobody umów nie jest nadrzędna.

Zawsze punktem wyjścia dla oceny zasadności roszczeń wykonawcy o wynagrodzenie za wykonanie robót dodatkowych jest umowa, która powinna zawierać stosowne klauzule adaptacyjne przewidujące zarówno możliwość zlecenia wykonania robót dodatkowych, jak również sposób ich rozliczenia. Natomiast ustalenie, czy dane świadczenie mieści się w przedmiocie zamówienia podstawowego czy też wykracza poza nie, powinno polegać na ustaleniu, czy profesjonalny wykonawca powinien na podstawie przedłożonego opisu przedmiotu zamówienia uwzględnić konieczność wykonania określonych prac w ramach zamówienia podstawowego. Zamawiający powinien więc przeprowadzić tzw. „test starannego wykonawcy”. Jeżeli profesjonalny wykonawca na podstawie przedłożonej dokumentacji projektowej lub PFU, mógł przewidzieć konieczność wykonania danych świadczeń w celu realizacji przedmiotu zamówienia, to takie świadczenia uznać należy za objęte udzielonym zamówieniem, a co za tym idzie, także ustalonym przez strony wynagrodzeniem.

Jak wskazuje w swoim orzecznictwie Krajowa Izba Odwoławcza, wykonawcy nie może jednak w żadnym razie obciążać ryzyko nieprzewidzenia rozmiaru prac czy ich kosztów, będące wynikiem opisu przedmiotu zamówienia naruszającego obowiązek zamawiającego w zakresie należytego przygotowania opisu przedmiotu zamówienia.

Wyobraźnia zamawiającego w sposób oczywisty powinna także sięgać aktualnego orzecznictwa dotyczącego instytucji bezpodstawnego wzbogacenia w odniesieniu do robót dodatkowych, wykonanych w związku z umową w sprawie zamówienia publicznego, które kategorycznie sprzeciwia się nieuprawnionemu rozszerzaniu zakresu robót w stosunku do pierwotnych założeń jednoznacznie wyartykułowanych w specyfikacji warunków zamówienia. Przepisy ustawy Pzp nie stoją bowiem na przeszkodzie zastosowaniu przepisów kodeksu cywilnego o bezpodstawnym wzbogaceniu, a nawet odsyłają, w zakresie wskazanym w art. 8 ust. 1 ustawy Pzp, do przepisów tego kodeksu. A zatem dla stwierdzenia obowiązku zamawiającego w zakresie zwrotu kwoty odpowiadającej wartości uzyskanych bezpodstawnie korzyści w wyniku wykonania robót dodatkowych, nieobjętych zamówieniem podstawowym, konieczne jest ziszczenie się ustawowych przesłanek odpowiedzialności przewidzianych w art. 405 kc, tj. wzbogacenie majątku zamawiającego kosztem majątku wykonawcy, związek między tym wzbogaceniem i zubożeniem oraz brak podstawy prawnej wzbogacenia. Wzbogacenie zamawiającego musi być zawsze następstwem zubożenia wykonawcy, co oznacza istnienie współzależności między uzyskaniem korzyści majątkowej przez wzbogaconego, a doznaniem uszczerbku przez zubożonego, wyrażającej się przede wszystkim w tym, że zarówno korzyść, jak i uszczerbek, są wynikiem tego samego zdarzenia. Współzależność ta nie może jednak być utożsamiana ze związkiem przyczynowym jako przesłanką odpowiedzialności odszkodowawczej. Przesłanki związku między wzbogaceniem i zubożeniem nie należy więc rozumieć w duchu rygorystycznie ujmowanej bezpośredniości transferu, a tym samym wykorzystywać w celu ograniczenia zobowiązania zwrotu. Bez znaczenia pozostaje to, w wyniku jakiego zdarzenia nastąpiło wzbogacenie. Ponadto, przesłanką roszczenia z bezpodstawnego wzbogacenia nie jest wina ani bezprawność działania wzbogaconego. Do bezpodstawnego wzbogacenia nie stosuje się też przepisów o odpowiedzialności odszkodowawczej.

Należy jednak pamiętać, że wykonawca dochodzący roszczeń w trybie bezpodstawnego wzbogacenia nie jest uprawniony do żądania zapłaty zysku.