Opłata od zawezwania do próby ugodowej – czy są szanse na jej odzyskanie, kiedy i w jakiej wysokości?



24.05.2023

Czym jest zawezwanie do próby ugodowej

Zawezwanie do próby ugodowej to pismo procesowe wnoszone do sądu przez wierzyciela i opisujące precyzyjnie jego roszczenie co do podstawy i wysokości. Instytucja ta była często wykorzystywana przez wierzyciela do przerwania biegu przedawnienia. Obecnie zawezwanie do próby ugodowej nie ma już tak daleko idącego skutku i jedynie zawiesza bieg przedawnienia.

 

Ile wynosi opłata od zawezwanie do próby ugodowej?

Przed nowelizacją ustawa o kosztach sądowych w sprawach cywilnych przewidywała, że od wniosku o zawezwanie do próby ugodowej pobiera się opłatę stałą. Przy czym dokonano rozróżnienia wysokości tej opłaty w zależności od charakteru dochodzonych praw – majątkowe i niemajątkowe oraz ich wartości poniżej i powyżej 10 000 zł. Wysokość opłaty od wniosku o zawezwanie do próby ugodowej w sprawach o prawa majątkowe, gdy wartość przedmiotu sporu nie przekraczała 10 000 zł – wynosiła 40 zł, o prawa majątkowe zaś przekraczające tę kwotę oraz o prawa niemajątkowe – 300 zł.

Obecnie wysokość opłaty od zawezwania do próby ugodowej wynika z art. 19 ust. 3 pkt 3) ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych. Jest to opłata stosunkowa stanowiąca piątą część opłaty, jaka byłaby należna od pozwu w danej sprawie. Art. 13 ust. 2 ww. ustawy wskazuje, że w sprawach o prawa majątkowe przy wartości przedmiotu sporu lub wartości przedmiotu zaskarżenia ponad 20 000 złotych pobiera się od pisma opłatę stosunkową wynoszącą 5% tej wartości, nie więcej jednak niż 200 000 złotych. A zatem maksymalna wysokość opłaty od zawezwania do próby ugodowej to 1/5 z 200 000 zł, tj. aż 40 000 zł.

 

Czy są szanse odzyskania opłaty od zawezwania do próby ugodowej i w jakiej wysokości?

Zmiana opłaty stałej wynoszącej od 40 do 300 zł na opłatę stosunkową, która może sięgać nawet 40 000 zł jest zasadnicza. Nie dziwi zatem, że przedsiębiorcy są zainteresowani jej odzyskaniem, przynajmniej w określonej części.

A zatem jakie są możliwe scenariusze:

  • po pierwsze – opłatę można odzyskać w wysokości 100% w sytuacji gdy pismo zostanie cofnięte przed wysłaniem odpisu innym stronom (art. 79 ust. 1 pkt 1) lit. b) ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych),
  • połowę uiszczonej opłaty od pisma cofniętego przed rozpoczęciem posiedzenia, na które sprawa została skierowana.

 

Co mówi ustawa o kosztach sądowych w sprawach cywilnych na temat możliwości odzyskania opłaty od zawezwania do próby ugodowej w przypadku zawarcia ugody (co przecież jest zasadniczym celem tego rodzaju postępowań) – otóż nic, a to z tej przyczyny, że opłaty te przed nowelizacją ustawy były tak niskie, że nikomu nie zależało na ich odzyskiwaniu. Czy ustawodawca zapomniał o konieczności uregulowania zwrotu opłaty od zawezwania do próby ugodowej w przypadku zrealizowania celu postępowania i zawarcia ugody? Jak czytamy na stronie Rządowego Centrum Legislacji projekt ustawy o zmianie ustawy o kosztach sądowych oraz innych ustaw procedowany jest od 22 grudnia 2021 r. Ww. projekt zakłada zmianę art. 79 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych w następujący sposób:

„w art. 79:

  1. a)    w ust. 1 w pkt 2 w lit. d średnik zastępuje się przecinkiem i dodaje się lit. e w brzmieniu:

„e)  wniosku o zawezwanie do próby ugodowej, jeżeli w postępowaniu z tego wniosku zawarto ugodę, chyba że sąd uznał ugodę za niedopuszczalną;”

co oznacza, że przewiduje się w takiej sytuacji zwrot ¾ opłaty.

 

Jak sądy podchodzą do tego zagadnienia dziś?

Jak wynika z powyższego, na dzień dzisiejszy sąd nie ma wyraźnej podstawy prawnej do zwrotu części opłaty sądowej z zawezwania do próby ugodowej w przypadku zawarcia ugody. W sposób oczywisty brak takiego zwrotu w ww. sytuacji byłby sprzeczny z zasadą ogólnie pojętej „sprawiedliwości”. Art. 79 ustawy o kosztach sądowych „premiuje” bowiem przypadki, w których strony sporu dojdą do porozumienia. Dlaczego nie miałby działać także w taki sposób przy zawezwaniu do próby ugodowej? Jak wynika z naszego doświadczenia, sądy nie mają świadomości zamiaru ustawodawcy wprowadzenia zmian w ww. zakresie, niemniej nie pozostają na nie obojętne, w sytuacji, gdy strona powoła się na ww. lukę w prawie oraz projekt nowelizacji ustawy. Przepracowaliśmy tą sytuację w sądzie wrocławskim z sukcesem. Sądzę, że także inne sądy powinny pójść tym tropem.

Ewelina Toborek

radca prawny

etoborek@kzp.net.pl

Skontaktuj się z nami aby dowiedzieć się więcej na temat oferowanych usług.

kzp artykuły

Dziękujemy, że jesteś z nami 

Niniejsze opracowanie nie może być wykorzystywane jako opinia prawna, w tym nie może służyć jako rekomendacja określonych działań, w szczególności w ramach działalności gospodarczej.

 

Aby otrzymywać powiadomienia o nowych artykułach, zapisz się do naszego Newslettera.

  Zapraszamy również do obserwowania strony Kancelarii na  Linkedin