W wyroku z dnia 9 czerwca 2009 r. sygn. akt II CSK 44/09 Sąd Najwyższy wskazał, iż art. 3 ust. 1 ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji może stanowić także samodzielną podstawę uznania określonego zachowania za czyn nieuczciwej konkurencji.
Krajowa Izba Odwoławcza w wielu orzeczeniach podziela ten pogląd. Tytułem przykładu w wyroku z dnia 17 listopada 2016 r. KIO 2091/16: „Dobre obyczaje, na które się powołuje w cytowanym przepisie [art. 3 ust. 1 ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji], wskazują na działanie, które może prowadzić do zniekształcenia określonych interesów i zachowań gospodarczych w przeciętnych warunkach praktyki rynkowej, które jednocześnie prowadzi do pogorszenia sytuacji innego przedsiębiorcy na tym konkurencyjnym rynku, poprzez naruszenie w tym zakresie jego interesu.”
W orzecznictwie Krajowej Izby Odwoławczej przyjmuje się, iż za czyn nieuczciwej konkurencji można między innymi uznać manipulację przez wykonawcę cenami jednostkowymi, będącymi odrębnymi kryteriami oceny ofert, w sytuacji gdy zaoferowane ceny jednostkowe są nierynkowe, nierealne i nakierowane wyłącznie na uzyskanie lepszej punktacji (tak np. w wyrokach Izby: z dnia 28 marca 2017 r. sygn. akt KIO 473/17; z dnia 18 stycznia 2013 r. sygn. akt KIO 7/13; z dnia 14 czerwca 2013 r. sygn. akt KIO 1240/13, KIO 1246/13, KIO 1248/18; z dnia 26 września 2012 r. sygn. akt KIO 1934/18; z dnia 5 kwietnia 2011 r. sygn. akt KIO 640/11).
Co również istotne, to podobne stanowisko zostało wyrażone przez Prezesa Urzędu Zamówień Publicznych (Kontrola UZP nr UZP/DKD/KND/14/13).
W praktyce zamówień publicznych, najczęściej zarzut taki jest podnoszony, gdy wykonawcy składają niewiarygodne deklaracje w obszarach punktowanych przez zamawiającego, np. zaniżając cenę lub koszt, zawyżając okres deklarowanego okresu gwarancji, jak też zaniżając czas wykonania zadania.
Tak sztuczny zabieg, nakierowany jest najczęściej na zdobycie przez tego wykonawcę znaczącej przewagi punktowej w ramach kryterium oceny ofert. Te działania mogą już być kwalifikowane na gruncie art. 3 ust. 1 ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji, jako zmierzające jedynie do zaburzenia wyników oceny ofert i zapewnienia wyższej pozycji w rankingu ofert. Jeżeli wykonawca logicznie, racjonalnie, i rzetelnie w oparciu o dostępne tylko jemu zasoby nie wytłumaczy się z takich deklaracji, to nie sposób uznać powstałą sytuację za uczciwą ale właśnie za naruszającą dobre obyczaje. W konsekwencji sprowadzi się to do naruszenia interesu innego wykonawcy biorącego udział w postępowaniu, który może wnieść odwołanie do Krajowej Izby Odwoławczej, zarzucając pogwałcenie art. 3 ust. 1 ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji i żądać odrzucenia konkurencyjnej oferty na podstawie art. 89 ust. 1 pkt 3 w związku z art. 138r ust. 1 ustawy Pzp.