Często powstaje przy tym problem z udostępnieniem danych osobowych, gdyż powoływanie się na przepisy tej ustawy stało się jakby magicznym zaklęciem o RODO. Ale przecież jest to kwestia zupełnie odrębna od samej informacji publicznej. Należy więc zauważyć, że niezmiernie rzadko wnioskodawca żąda udostępnienia personaliów konkretnej osoby, zatem organ literalnie odczytując wniosek nie podaje jakichkolwiek danych osobowych, gdyż dane te należą do sfery prywatności i ich udostępnienie może naruszać przepisy o ochronie danych.
Należy też pamiętać, iż dla wnioskodawcy pozostaje też otwarta droga postępowania karnego, gdyż bezprawne nieudostępnienie informacji podlega penalizacji na gruncie ustawy o dostępie do informacji publicznej.
Nieco bardziej liberalne zasady obowiązują przy udostępnianiu informacji publicznej o osobach pełniących funkcje publiczne. Wykładni tego pojęcia dokonał Trybunał Konstytucyjny w wyroku z 20 marca 2006 r., sygn. akt K 17/05 (OTK-A z 2006 r. Nr 3, poz. 30, Dz. U. z 2006 r. Nr 49, poz. 358). Trybunał w uzasadnieniu powyższego wyroku stwierdził, że „Sprawowanie funkcji publicznej wiąże się z realizacją określonych zadań w urzędzie, w ramach struktur władzy publicznej lub na innym stanowisku decyzyjnym w strukturze administracji publicznej, a także w innych instytucjach publicznych. Wskazanie, czy mamy do czynienia z funkcją publiczną, powinno zatem odnosić się do badania, czy określona osoba w ramach instytucji publicznej realizuje w pewnym zakresie nałożone na tę instytucję zadanie publiczne. Chodzi zatem o podmioty, którym przysługuje co najmniej wąski zakres kompetencji decyzyjnej w ramach instytucji publicznej. Nie każdy zatem pracownik takiej instytucji będzie tym funkcjonariuszem, którego sfera chronionej prywatności może być zawężona z perspektywy uzasadnionego interesu osób trzecich, realizującego się w ramach prawa do informacji. Nie można twierdzić, że w wypadku ustalenia kręgu osób, których życie prywatne może być przedmiotem uzasadnionego zainteresowania publiczności, istnieje jednolity mechanizm czy kryteria badania zakresu możliwej ingerencji. Trudno byłoby również stworzyć ogólny, abstrakcyjny, a tym bardziej zamknięty katalog tego rodzaju funkcji i stanowisk. Podejmując próbę wskazania ogólnych cech, jakie będą przesądzały o tym, że określony podmiot sprawuje funkcję publiczną, można bez większego ryzyka błędu uznać, iż chodzi o takie stanowiska i funkcje, których sprawowanie jest równoznaczne z podejmowaniem działań wpływających bezpośrednio na sytuację prawną innych osób lub łączy się co najmniej z przygotowywaniem decyzji dotyczących innych podmiotów. Spod zakresu funkcji publicznej wykluczone są zatem takie stanowiska, choćby pełnione w ramach organów władzy publicznej, które mają charakter usługowy lub techniczny”.
Także Naczelny Sąd Administracyjny w wyroku z 9 czerwca 2017 r. sygn. akt l OSK 2130/15, przyjął, że „Akceptując powyższe stanowisko, jako kryterium służące uchwyceniu granic zakresowych pojęcia „osób pełniących funkcje publiczne, mających związek z pełnieniem tych funkcji” należy przyjmować kryterium bezpośredniości oddziaływania działań podejmowanych w ramach instytucji publicznej wpływających na sytuację prawną innych osób, w czym mieszczą się zwłaszcza co najmniej wąskie kompetencje decyzyjne. Bezpośredniość – zgodnie z językowym znaczeniem tego słowa przyjmowanym w języku polskim – oznacza działanie „bez pośrednictwa kogokolwiek, czegokolwiek, wprost” (por. B. Dunaj (red.): Słownik współczesnego języka polskiego, Tom 1, Warszawa 1999, s. 51). Oznacza to, że poza zakresem pojęcia „osób pełniących funkcje publiczne, mających związek z pełnieniem tych funkcji” nie pozostają tylko te osoby, które w ramach instytucji publicznej podejmują działania wyłącznie na stanowiskach usługowych i technicznych. Również działania osób znajdujących się w strukturze instytucji publicznej mające charakter wyłącznie pomocniczy, doradczy, opiniujący, konsultujący, których wyniki nie są wiążące, tzn. mogą być uwzględnione (lub nie) przez inny podmiot kształtujący bezpośrednio w ramach instytucji publicznej sytuację prawną innych osób, nie pozwalają osób takich (pomocników, doradców, opiniujących, konsultantów) traktować jako „osoby pełniące funkcje publiczne, mające związek z pełnieniem tych funkcji” w rozumieniu art. 5 ust. 2 ustawy”.