Zwolnienie członków zarządu od odpowiedzialności określonej w art. 299 ust. 1 k.s.h. w wyniku zgłoszenia wniosku o ogłoszenie upadłości spółki



22.09.2022

W § 2 art. 299 k.s.h. ustawodawca ustalił przesłanki egzoneracyjne, których wykazanie pozwala członkom zarządu spółki uchylić się od odpowiedzialności przewidzianej w § 1 tego przepisu. Skoro zostały one sformułowane, to nie można pomijać ich stosowania w sprawach dotyczących odpowiedzialności członków zarządu spółek z ograniczoną odpowiedzialnością wobec niezaspokojonych wierzycieli tych spółek.

W tym opracowaniu zajmiemy się zagadnieniem zwolnienia członków zarządu od odpowiedzialności określonej w art. 299 ust. 1 k.s.h. w wyniku zgłoszenia we właściwym czasie wniosku o ogłoszenie upadłości spółki.

W pierwszej kolejności wskazać należy, że odpowiedzialność członków zarządu spółki na gruncie art. 299 k.s.h. ma charakter deliktowy, a przesłankami tej odpowiedzialności są zdarzenie szkodzące i powiązana z nim przyczynowo szkoda, przy czym – poza wypadkami uregulowanymi odmiennie – odpowiedzialność ta opiera się na zasadzie winy. Zatem zaznaczyć należy, że za szkodę podlegającą naprawieniu uznać należy nie jakikolwiek uszczerbek w majątku poszkodowanego, ale uszczerbek powiązany przyczynowo ze zdarzeniem szkodzącym, którego wystąpieniem można obciążyć tego a nie innego sprawcę (art. 361 § 1 k.c.).

Jednocześnie ustawodawca przewidział możliwość uwolnienia się od odpowiedzialności odszkodowawczej przewidzianej w art. 299 k.s.h. poprzez wykazanie, że we właściwym czasie zgłoszono wniosek o ogłoszenie upadłości lub wszczęto postępowanie układowe, albo, że niezgłoszenie wniosku o ogłoszenie upadłości nastąpiło nie z jego winy. Artykuł 21 ust. 2 prawa upadłościowego tłumaczy, że w przypadku osób prawnych obowiązek ten spoczywa na każdym, kto na podstawie ustawy, umowy spółki lub statutu ma prawo do prowadzenia spraw dłużnika i do jego reprezentowania, samodzielnie lub łącznie z innymi osobami. Członkowie zarządu spółki będą zatem odpowiedzialni solidarnie za jej zobowiązania, jeśli egzekucja przeciwko spółce okaże się bezskuteczna, chyba że wykażą, że we właściwym czasie zgłoszono wniosek o ogłoszenie upadłości lub w tym samym czasie wydano postanowienie o otwarciu postępowania restrukturyzacyjnego albo o zatwierdzeniu układu w postępowaniu w przedmiocie zatwierdzenia układu, albo że niezgłoszenie wniosku o ogłoszenie upadłości nastąpiło nie z ich winy. Nie ma tu zatem znaczenia sposób reprezentacji łącznej, gdyż obowiązek ten spoczywa na każdym członku zarządu samodzielnie. Zwolnienia spod tego obowiązku nie stanowi również podział kompetencji pomiędzy członkami zarządu, jak np. zajmowanie się wyłącznie sprawami marketingowymi.

Jednocześnie wskazać należy, że członek zarządu ponosi odpowiedzialność na podstawie art. 299 k.s.h. nie tylko z tytułu należności głównej, przysługującej wierzycielowi wobec spółki, ale także z tytułu odsetek od wymagalnej wierzytelności pieniężnej. Jego odpowiedzialność obejmuje również zasądzone w tytule egzekucyjnym wydanym przeciwko spółce koszty procesu oraz koszty postępowania egzekucyjnego umorzonego z powodu bezskuteczności egzekucji.

1. Zgłoszenie wniosku o ogłoszenie upadłości

Należy podkreślić, iż obowiązkiem niewypłacalnego dłużnika, niezależnie czy w jego ocenie posiadany przez niego majątek wystarczy na zaspokojenie kosztów postępowania i tym samym ogłoszenia upadłości, czy też nie jest zgłoszenie wniosku o ogłoszenie upadłości. Termin na złożenie takiego wniosku to, zgodnie z art. 21 ust. 1 prawa upadłościowego, 30 dni od dnia zaistnienia podstawy ogłoszenia upadłości (a więc wystąpienia stanu niewypłacalności – patrz pkt 2 poniżej). Niedotrzymanie tego obowiązku wiąże się z możliwością przypisania członkom zarządu spółki kapitałowej odpowiedzialności za jej zobowiązania.  Jednakże odpowiedzialność na podstawie art. 299 § 1 k.s.h. mogą ponosić tylko osoby, które wykonywały swój mandat w okresie, w którym powinien zostać zgłoszony wniosek o ogłoszenie upadłości spółki.

2. Niewypłacalność jako przesłanka ogłoszenia upadłości

Niewypłacalność jest pojęciem immanentnie związanym z możliwością ogłoszenia upadłości dłużnika. Nie jest to jednak przesłanka wyłączna, aby bowiem do ogłoszenia upadłości doszło, muszą zostać spełnione także inne warunki. Tym niemniej to właśnie niewypłacalność jest okolicznością obrazującą złą sytuację ekonomiczną dłużnika, która decyduje o obowiązku złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości bądź umożliwia ogłoszenie upadłości dłużnika na wniosek wierzyciela. Badanie niewypłacalności następuje w dwojaki sposób:

– jako utrata zdolności do regulowania swoich wymagalnych zobowiązań pieniężnych (tzw. przesłanka płynnościowa) bądź

–  jako stan przewyżki zobowiązań nad aktywami (tzw. przesłanka bilansowa).

Jeśli chodzi o przesłankę płynnościową, to sprowadza się ona do zaistnienia stanu utraty zdolności płatniczej przez dłużnika, tzn. sytuacji, w której nie jest on już w stanie wykonywać swoich wymagalnych zobowiązań pieniężnych. Określenie tego momentu jest zwykle dość ocenne i trudne, nawet dla samego dłużnika. Możliwe jest oczywiście wyróżnienie sytuacji, w której utrata zdolności płatniczej będzie niewątpliwa, np. nadejście terminu zwrotu pożyczki, bądź powstanie obowiązku zwrotu dofinasowania przyznanego takiej spółce na prace badawczo-rozwojowe, w sytuacji gdy spółka środki wydatkowała i nie jest w stanie generować przychodów wystarczających do spłaty zobowiązania z własnych zasobów. Często jednak niewypłacalność nie jest tak jednoznacznie stwierdzalna, a dotyczy to sytuacji, w których podmiot zaczyna nie płacić niektórych zobowiązań bądź regulować je ze znacznym opóźnieniem. Ustawodawca, wychodząc naprzeciw tego rodzaju wątpliwościom interpretacyjnym, ustanowił w art. 11 ust. 1a pr. up. domniemanie utraty zdolności płatniczej w sytuacji, w której opóźnienie w wykonaniu zobowiązań pieniężnych przekracza 3 miesiące.

Dłużnik może jednak zawsze starać się obalać takie domniemanie. Członkowie zarządu powinni mieć jednak na uwadze, że w sytuacji wspomnianego wyżej nadejścia terminu zapadalności pożyczki spółka  może stać się niewypłacalna już na drugi dzień po tej dacie, bez potrzeby oczekiwania na upływ 3-miesięcznego terminu. Domniemanie to jednak może być dłużnikowi pomocne w sytuacji oceny stanu niewypłacalności w mniej ewidentnych sytuacjach, jak również może zostać wykorzystane do obrony stanowiska, że wniosek upadłościowy został złożony przez spółkę w terminie.

Art. 11 ust. 2 prawa upadłościowego wskazuje ponadto, że dłużnik będący osobą prawną albo jednostką organizacyjną nieposiadającą osobowości prawnej, której odrębna ustawa przyznaje zdolność prawną, jest niewypłacalny także wtedy, gdy jego zobowiązania pieniężne przekraczają wartość jego majątku, a stan ten utrzymuje się przez okres przekraczający 24 miesiące. Mamy tutaj do czynienia z tzn. przesłanką bilansową stanu niewypłacalności. Wskazuje się, że zgodnie z brzmieniem przepisu przewaga zobowiązań nad majątkiem musi istnieć nieprzerwanie przez okres 24 miesięcy – nawet przejściowe odwrócenie tej przewagi powoduje ponowne naliczanie tego okresu.

Podobnie jak przy przesłance płynnościowej, również w tym wypadku ustawodawca wprowadził domniemanie zaistnienia niewypłacalności. W świetle z art. 11 ust. 5 prawa upadłościowego domniemywa się, że zobowiązania pieniężne dłużnika przekraczają wartość jego majątku, jeżeli zgodnie z bilansem jego zobowiązania, z wyłączeniem rezerw na zobowiązania oraz zobowiązań wobec jednostek powiązanych, przekraczają wartość jego aktywów, a stan ten utrzymuje się przez okres przekraczający 24 miesiące.

Jednocześnie podkreślić należy, że podstawą ustalenia terminu, w którym spółka stała się niewypłacalna, nie może być bilans. Stanowi on bowiem jedynie zestawienie aktywów i pasywów na dzień kończący bieżący i poprzedni rok obrotowy. Informacje te nie pozwalają zatem na ustalenie, w jakim momencie roku obrotowego spółka stała się niewypłacalna

3. „Właściwy czas” na zgłoszenie wniosku o ogłoszenie upadłości.

Pojęcie „czasu właściwego” do zgłoszenia wniosku o ogłoszenie upadłości powinno być interpretowane z uwzględnieniem przepisów prawa upadłościowego. Jednak nie można – dla celów jego wykładni – przenosić na grunt art. 299 § 2 k.s.h. wymagania, aby dochowany został termin określony w prawie upadłościowym tj.  30 – to dniowy termin liczony od dnia, w którym wystąpiła podstawa do ogłoszenia upadłości. Pojęcie „właściwego czasu” w kontekście art. 299 § 2 k.s.h. należy bowiem rozumieć jako taki moment, kiedy co prawda już wszystkich wierzycieli nie da się zaspokoić, ale istnieje jeszcze majątek spółki pozwalający na co najmniej częściowe zaspokojenie jej wierzycieli w postępowaniu upadłościowym. Czasem właściwym do złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości w rozumieniu art. 299 § 2 k.s.h. jest zatem czas, gdy wprawdzie dłużnik spłaca jeszcze niektóre długi, ale wiadomo już, że ze względu na brak środków nie będzie mógł zaspokoić wszystkich swoich wierzycieli. Czasem właściwym nie jest więc dopiero czas, gdy dłużnik przestał już całkowicie spłacać swoje długi i nie ma majątku do ich zaspokojenia. Przy czym przy ocenie, kiedy zaistniały przesłanki do złożenia wniosku o wszczęcie postępowania upadłościowego należy kierować się kryteriami obiektywnymi dotyczącymi rzeczywistej sytuacji finansowej spółki.

4. Przesłanka negatywna ogłoszenia upadłości

Istnienie stanu niewypłacalności to warunek konieczny dla ogłoszenia upadłości spółki. Prawo upadłościowe przewiduje jednak również negatywną przesłankę ogłoszenia upadłości, które nie pozwolą na ogłoszenie upadłości podmiotu mimo jego niewypłacalności. Mowa w tym przypadku o braku majątku wystarczającego na pokrycie kosztów postępowania upadłościowego.

Oddalenie wniosku o ogłoszenie upadłości z uwagi na brak wystarczającego majątku uprawnia sąd upadłościowy do orzeczenia, że materiał zgromadzony w sprawie daje możliwość rozwiązania spółki bez konieczności przeprowadzenia postępowania likwidacyjnego. Warunkiem jest jednak brak posiadania zbywalnego majątku i nieprowadzenie działalności przez dłużnika.

5. Aspekty praktyczne

Stwierdzenie stanu niewypłacalności spółki w świetle przytoczonych przepisów nie jest zatem łatwe. Sytuacja może być spotęgowana w przypadku powołania nowego zarządu spółki, który nie jest wtajemniczony w sytuacje ekonomiczną spółki, bowiem jak wskazano powyżej może ona ulec z „dnia na dzień” diametralnej zmianie chociażby w wyniku nastania zapadalności terminu spłaty pożyczki czy kredytu.

Jakie zatem podjąć kroki jeśli okaże się po objęciu funkcji członka zarządu, że w spółce występuje stan niewypłacalności? Częstym zjawiskiem w tego typu sytuacjach jest niejako „ucieczka” i rezygnacja z pełnionej funkcji zaraz po jej przyjęciu. Nie jest to rekomendowane rozwiązanie, gdyż nie zwalnia ono przed odpowiedzialnością członka zarządu za zobowiązania, które istniały w czasie piastowania tej funkcji. Pamiętać należy, że przesłankami odpowiedzialności z art. 299 ksh są zdarzenie szkodzące i powiązana z nim przyczynowo szkoda. Zatem w sytuacji zdiagnozowania przez członka zarządu spółki stanu jej niewypłacalności, który mógł istnieć także przed przyjęciem przez niego funkcji w zarządzie, zasadnym będzie złożenie stosownego wniosku o ogłoszenie upadłości, a zatem wypełnienie przesłanki egzoneracyjnej określonej w art. 299 ust.2 k.s.h. W przypadku bowiem stwierdzenia stanu niewypłacalności spółki, a zatem również czasu właściwego na złożenie wniosku o ogłoszenie upadłości członek zarządu jest zobligowany do złożenia stosownego wniosku. Brak takiej reakcji najpewniej będzie uznany jako wypełnienie powyższych przesłanek poprzez wystąpienie zdarzenia szkodzącego (brak zgłoszenia wniosku o ogłoszenie upadłości we właściwym czasie pomimo obowiązku) oraz w konsekwencji  powiązanej z nim przyczynowo szkody. Od wspomnianej odpowiedzialności członek zarządu może uwolnić się w razie wykazania jednej z przesłanek egzoneracyjnych określonych w art. 299 § 2 k.s.h., a więc dowodząc m. in., że we właściwym czasie zgłoszono wniosek o ogłoszenie upadłości,

Na marginesie wskazać jednocześnie należy, że jeśli dana osoba była tylko formalnie na papierze członkiem zarządu i nie zajmowała się w ogóle sprawami spółki, to nie zwalnia to jej z odpowiedzialności z art. 299 k.s.h., gdyż nie powinna w takiej sytuacji podejmować się bycia członkiem zarządu, gdyż z pełnieniem tej funkcji wiążą się określone obowiązki i odpowiedzialność w przypadku ich niedopełnienia. Sądy nie mogą akceptować fikcyjnego sprawowania tego typu funkcji tj. powoływania na członków zarządu tzw. „słupów”.

 

r.pr. Szymon Stawicki

sstawicki@kzp.net.pl

Skontaktuj się z nami aby dowiedzieć się więcej na temat oferowanych usług.

kzp artykuły

Dziękujemy, że jesteś z nami.

Niniejsze opracowanie nie może być wykorzystywane jako opinia prawna, w tym nie może służyć jako rekomendacja określonych działań, w szczególności w ramach działalności gospodarczej.

 

Aby otrzymywać powiadomienia o nowych artykułach, zapisz się do naszego Newslettera. Napisz do nas wiadomość na kzp@kzp.net.pl o tytule „Newsletter”, aby otrzymać dostęp.