Radca prawny Dariusz Ziembiński: nowe Prawo zamówień publicznych to sukces, choć nie jest bez wad


Inżynieria 25.06.2019

27.06.2019

19 czerwca 2019 roku Stały Komitet Rady Ministrów przyjął projekt nowej ustawy – Prawo zamówień publicznych (Pzp), przygotowany przez Ministerstwo Przedsiębiorczości i Technologii oraz Urząd Zamówień Publicznych. Projekt ten był poprzedzony szerokimi, otwartymi i wielokrotnymi konsultacjami, zarówno z wykonawcami i zamawiającymi. To właśnie rozmach i ranga tego projektu oraz ambicja osób zaangażowanych spowodowały, że ustawa ta wreszcie znacząco wyrwała się ze skostniałego gorsetu sformalizowanej procedury. Teraz liczyć się będzie osiągnięcie ambitnego celu, a nie szybkie lub mechaniczne przejście procedury przetargowej.

Myślę, że projekt nowego prawa zamówień publicznych to wielki sukces jego autorów. W mojej ocenie jego wadą jest jednak niewyodrębnienie kilku sądów ds. zamówień publicznych oraz przeniesienie mechanizmu koncyliacji, tzn. ugodowego załatwiania największych sporów między wykonawcą a zamawiającym, na etapie wykonywania umowy do Sądu Polubownego działającego przy Prokuratorii Generalnej Rzeczypospolitej Polskiej, która jest przecież stroną największych sporów wykonawców z zamawiającymi. Grupa Doradcza KZP proponowała, aby koncyliację przenieść do struktur Okręgowych Rad Adwokackich i Okręgowych Izb Radców Prawnych. Wówczas z automatu strony miałyby dostęp od razu do dwóch instancji: mediacji i polubownego rozwiązania sporu przez profesjonalne zespoły prawników.

Trzecią istotną wadą tego projektu, jest przeniesienie do przesłanek fakultatywnych wykluczenia wykonawcy z postępowania przypadków, w których oferent przedkłada zamawiającemu nieprawdziwe dokumenty lub oświadczenia (obecny art. 24 ust. 1 pkt 16 i 17 Pzp). W sytuacji, gdy po wielu latach system uporał się z tą patologią, nagle okazuje się, że… nie było warto. Autorzy projektu nowego prawa powinni umieć wytłumaczyć swoją decyzję każdemu drugiemu w rankingu ofert wykonawcy, który przegrał przetarg (i często poniósł znaczące w organizacji koszty), bo pozbawiono go możliwości usunięcia tak rażąco nieuczciwego konkurenta.

Osobiście jestem entuzjastą projektu nowego Pzp. To dobitny głos państwa w kierunku naprawy i ustabilizowania obecnego systemu, w duchu bezpiecznego rozwoju strony zamawiającej i wykonawczej, a w rezultacie polskiej gospodarki.

Czytaj więcej na: https://inzynieria.com/wpis-branzy/analizy_i_komentarze/10/55995,radca-prawny-dariusz-ziembinski-nowe-prawo-zamowien-publicznych-to-sukces-choc-nie-jest-bez-wad © inzynieria.com