Komentuje Dariusz Ziembiński:
Istotnym novum jest natomiast podkreślenie przez Izbę, że składanie przeszacowanych ofert nie może wymuszać na Zamawiającym konieczności wydatkowania większych niż rzeczywiście uzasadnione ekonomicznie środków na sfinansowanie zamówienia. Powyższe stanowisko Izby ma zasadnicze znaczenie, skoro zgodnie z art. 90 ust. 1 jedną z przesłanek wezwania wykonawcy do złożenia wyjaśnień co do ceny jest to, że jest ona niższa o 30% od średniej arytmetycznej cen wszystkich złożonych ofert. W świetle komentowanego orzeczenia zawyżanie cen przez konkurencję nie może uderzać w wykonawcę, który skalkulował swoją cenę rzetelnie. Akceptacja takiego zjawiska mogłaby się przyczynić do rozpowszechnienia bardzo prostego i taniego mechanizmu stricte formalnego, a przez to mogącego zakłócić wynik każdego postępowania.
Z rozstrzygnięciem KIO co do rażąco niskiej ceny trudno się nie zgodzić, tym bardziej, że opiera się ono niemal w całości na tezach, które w orzecznictwie Izby powtarzane są od lat, tj. na tym, że:
– samo porównanie cen zaoferowanych przez różnych wykonawców nie mogło stanowić podstawy do uznania jednej z tych cen za rażąco niską w stosunku do przedmiotu zamówienia,
– pytanie skierowane do wykonawcy powinno wskazywać elementy oferty, co do których zamawiający oczekuje wyjaśnień,
– z ustawy nie wynika prawo zamawiającego do żądania dowodów potwierdzających wyjaśnienia wykonawcy, natomiast wykonawca, udzielając wyjaśnień może takie dowody złożyć, niemniej jako podmiot profesjonalny i należycie dbający o ważne dla siebie interesy, trudno akceptować jedynie opisowe wyjaśnienia.
więcej pod linkiem: http://prawo.gazetaprawna.pl/artykuly/924747,cena-podstawa-do-uniewaznienia-przetargu.html