Przyznanie punktacji a prawdziwość informacji



29.09.2017

W orzecznictwie słusznie eksponuje się, iż na podstawie art. 14 ustawy Pzp do oceny czynności wykonawcy w postępowaniu o udzielenie zamówienia stosuje się przepisy Kodeksu cywilnego. A zgodnie z art. 355 § 1 kc dłużnik obowiązany jest do staranności ogólnie wymaganej w stosunkach danego rodzaju (należyta staranność). Jednocześnie dodaje się również, że przypisanie określonej osobie niedbalstwa jest uzasadnione tylko wtedy, gdy osoba ta zachowała się w określonym miejscu i czasie w sposób odbiegający od właściwego dla niej miernika należytej staranności (por. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z 10 marca 2004 r., sygn. akt IV CK 151/03). Przy czym wzorzec należytej staranności ma charakter obiektywny i abstrakcyjny, jest ustalany niezależnie od osobistych przymiotów i cech konkretnej osoby, a jednocześnie na poziomie obowiązków dających się wyegzekwować w świetle ogólnego doświadczenia życiowego oraz konkretnych okoliczności (por. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z 23 października 2003 r., sygn. akt V CK 311/02). Ponadto przy ocenie czy zachowanie miało cechy lekkomyślności lub niedbalstwa zawsze trzeba wykorzystać treść art. 355 § 2 Kodeksu cywilnego, a więc zawsze uwzględnić profesjonalny charakter działań wykonawcy. Z uwagi na powyższe, wzorzec należytej staranności przewidziany dla oferenta musi nie tylko uwzględnić zwiększone oczekiwania co do zawodowych kwalifikacji wykonawcy, i co do jego wiedzy i praktycznych umiejętności skorzystania z niej ale także znajomość obowiązującego prawa oraz następstw z niego wynikających w zakresie prowadzonej działalności gospodarczej, wreszcie przedsięwzięte akty staranności i sumienności.

Obecnie w sposób niekwestionowany przyjmuje się w odniesieniu do art. 24 ust. 1 pkt 17 ustawy Pzp, że stwierdzenie niedbalstwa, a więc nawet zwykłego błędu wykonawcy przy przedstawieniu nieprawdziwych informacji bez jakiegokolwiek zamiaru w wyniku zwykłego błędu, jest w postępowaniu o zamówienie publiczne niedopuszczalne, jeśli tylko można wykazać że zamawiający został wprowadzony w błąd, co do okoliczności które decydowały o unieważnieniu postępowania lub o wyborze oferty najkorzystniejszej, więc i przy etapie przyznawania punktów. Innymi słowy gdyby nie nieprawdziwe informacje wykonawcy postępowanie nie zostałoby unieważnione lub wykonawca nie uzyskałby takiej liczby punktów, która kwalifikuje go do wyboru jako tego który złożył ofertę najgórzystszą. Należy jeszcze dodać, że przepis ten znajduje zastosowanie także gdy nieprawdziwe informacje złożone są w postępowaniach wieloetapowych tak przy ocenie warunków udziału w postępowaniu, jak i na etapie kwalifikacji podmiotowej.

Podsumowując, zasada należytej staranności w działaniu wykonawcy jako profesjonalisty, wymaga aby składając w postępowaniu o zamówienie publiczne dokumenty i oświadczenia upewnił się, czy deklarowany w nich stan rzeczy odpowiada rzeczywistości. Po stronie zamawiającego zaś z uwagi na zasadę wynikającą z art. 7 ust. 1 ustawy Pzp, zawsze konieczna jest indywidualna analiza związku przyczynowo-skutkowego, czy nieprawdziwe informacje wypaczyły lub mogą wypaczyć wynik postępowania, który przedstawiałby się inaczej, gdyby wykonawca nie podał nieprawdziwych informacji. Zatem zamawiający ma obowiązek wykluczyć wykonawcę z postępowania jeśli nieprawdziwe informacje mogły wpłynąć na wynik postępowania, nie zaś zignorować takie informacje i obniżyć wykonawcy punktację. Podstawowa zasada wymieniona w art. 7 ust. 1 i 3 ustawy Pzp, przeciwstawia się temu aby jakkolwiek premiować wykonawców nierzetelnych.